sobota, 6 czerwca 2015

W 80 dni do wakacji - dzień 9

Po wczorajszym gorszym dniu, dzisiaj czuję się już dobrze. Porządny trening robi swoje
Dzisiaj przedstawiam Wam podsumowanie dnia 9 wyzwania W 80 dni do wakacji.
Dzień, jak zazwyczaj zaczęłam szklanka wody niegazowanej z imbirem i sokiem z połowy cytryny. Pamiętasz jak przygotować ten napój? Jak nie to przepis znajdziesz w jednym z moich wcześniejszych postów (link). Do tego mała kromeczka pieczywa z pełnego ziarna i odrobina miodu rzepakowego. Dzisiaj piątek więc po drodze do pracy, zaliczona Mocha z Costy
Śniadanie (400-480 kcal): Dzisiaj na śniadanie kasza jaglana z bananem, odrobiną borówek i wiórek kokosowych, ale podana w formie musu. Jak to zrobić? Wystarczy ją po ugotowaniu zblendować na gładko. Tradycyjnie przygotowuję ją dzień wcześniej a rano tylko odgrzewam. Przepis na kaszę jaglana z bananem znajdziecie tutaj -> link
Przerwa na kawę (ok. 60 kcal): duża kawa z odrobiną mleka + jedno ciastko Digestive.
Drugie Śniadanie (240 - 320kcal): ¾ szklanki makaronu z krewetkami – z dnia poprzedniego (przepis).
Lunch  (ok. 200 kcal): mała porcja kupnego sushi
Obiad (480-560 kcal): 2 jajka sadzone, 1 ziemniak i pieczona zielona fasolka.


Dodatki: woda niegazowana, herbata z bratka i pokrzywy, pół szklanki cydru.
Dzisiejszy trening: Jedynie maraton po sklepach.
Podsumowanie: Kolejny dzień zaliczam do udanych To naprawdę miłe uczucie! Dalej mało warzyw ale pracuję nad tym. Mimo, że to jeszcze za wcześnie na jakieś efekty to napewno samopoczucie jest lepsze, czuję się lżej choć wiem, że to nie jest jeszcze zasługa spadających kilogramów. Bardzo polecam planowanie posiłków na kilka dni na przód i przygotowywanie pojemnikow na kolejny dzień. Zamuje to czas ale bardzo ułatwia trzymanie się wyznaczonych zasad.
Tym sposobem dotarliśmy do weekendu! uff

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz