środa, 10 czerwca 2015

Pechowo czy nie? W 80 dni do wakacji - dzień 13

13 dzień wyzwania W 80 dni do wakacji – bynajmniej nie pechowy
Dzisiaj pobudka jeszcze wcześniej niż zwykle więc woda z imbirem i cytryną po prostu niezbędna i jak zwykle niezawodna. Wczoraj udało mi się zrobić świeże masło orzechowe więc dzisiaj na przekąskę obowiązkowo wafel ryżowy z łyżeczką masła i 3 plasterkami banana.
Śniadanie (400-480 kcal): kasza jaglana (przepis), dziś zblendowana na pudding i podana z truskawkami.
Przerwa na kawę (ok. 60 kcal): czarna kawa z 1 pełnoziarnistym ciastkiem Digestive.
Drugie śniadanie (240-320 kcal): dwie kromki pieczywa pełnoziarnistego, cienko posmarowane masłem kokosowym, śmietankowym serkiem Philadelphia, trzy plastry pomidora, pieprz. Do tego herbata z pokrzywy.
Lunch (160-240 kcal): sałatka z warzywami i kurczakiem.
Obiad (480-560 kcal): dwie pełnoziarniste tortille, z grillowanym kurczakiem, pomidorem, cebulą, awokado i sosem ranch domowej roboty. Pełny przepis już wkrótce.
Dodatki: woda niegazowana.
 
Dzisiejszy trening: 35 minut na rowerku stacjonarnym. Cudownie!

Podsumowanie: Dziś i warzywa i dużo wody, trening również dobry. Dzień bardzo udany choć samopoczucie się waha, ale podejrzewam, że to przez zmęczenie. Trochę boję się mierzenia za tydzień, mam nadzieję, że pojawią się pierwsze efekty. Ale się nie poddaje i walczę dalej, a Wy? :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz