poniedziałek, 13 lipca 2015

W 80 dni do wakacji - weekend czyli dzień 45 i 46

Kolejny weekend za nami! Zostało tylko 5 tygodni do urlopu :)

Poniżej znajdziecie podsumowanie weekendu czyli 45 i 46 dzień wyzwania W 80 dni do wakacji.

Sobotę spędziliśmy nad morzem, ale tym razem obyło się bez „cheat’a” :) Co prawda trochę czasu musieliśmy poświęcić na to w piątek wieczorem ale udało nam się przygotować pojemniki na plażę. Oczywiście gdyby nie przenośna lodówka, nie było by takiej opcji bo kto lubi rozgrzane od słońca jedzenie? Ale na szczęście jakiś czas temu zaopatrzyliśmy się odpowiednio i znowu bardzo się przydała. Wieczorem upiekliśmy kurczaka do kanapek/ sałatki na kolejny dzień. Dodatkowo upiekłam swój pierwszy w życiu chleb bananowy, bez glutenu i bez nabiału, który smakiem przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Przepis już wkrótce pojawi się na moim blogu, na razie mogę tylko powiedzieć, że P. zajada się nim ze smakiem! Tyle jeśli chodzi o sobotę.

W niedzielę również same pyszności i bez żadnych oszustw. Trochę brakowało mi mojego ulubionego sosu do hamburgerów ale, że nie jem obecnie nabiału, musiałam sie obejść bez niego ;) Zamiast bułki, zjadłam na deser chleb bananowy, który wcielił się w rolę węglowodanów do obiadu.


Podsumowanie: Ogólnie weekend bardzo udany jeśli chodzi o posiłki. Brak "cheat'ów" spowodował, że lepiej się czuję z czystym sumieniem ;) Odpuściłam za to treningi, jakoś ciężki był ten tydzień i trochę jestem z tym do tyłu, ale kolejny tydzień będzie na pewno lepszy!


Udanego tygodnia wszystkim :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz