środa, 22 lipca 2015

W 80 dni do wakacji - dzień 52 i 53

Dzisiaj bardzo krótkie podsumowanie Weekendu. 

Sobota udana, bez cheat’a i udało mi się przystosować krem z ziemniaków z chorizo do moich potrzeb (oryginalny przepis -> link), mianowicie jako „wkładkę” zjadłam jajka na twardo zamiast kiełbaski:) Wyszło na prawdę nieźle. 
Niedziela zaczęła się równie dobrze ale potem to już zdecydowane oszustwo! Proszę nie brać ze mnie przykładu ;) 
Weekendowy trening, to kilka godzin spędzonych na sklepowych  szaleństwach, także też nie ma zbytnio czym się pochwalić (poza oczywiście zakupami :D ). 

Ale nie myślcie sobie, że zabrakło mi motywacji! Skusiła mnie niemiecka restauracja i jej smakołyki. Oby centymetr mi to wybaczył.


A teraz witamy poniedziałek!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz