Pikantna kuchnia to u nas codzienność ze względu na P. Hmm w zasadzie pikantna porcja jest dla mnie, P. dostaje porcje wypalającą...jego samego ;)
Są takie potrawy, które możemy jeść bardzo często (my mamy takich kilka). Jedną z nich jest makaron z pikantnym chorizo, przepis znaleziony przez P. w internecie, który przerobiliśmy po swojemu i teraz zajadamy się nim naprawdę często:) Jest to potrawa, która świetnie się nadaje do przygotowania na dwa dni, co u nas jest częstą praktyką.
Potrzebujemy:
Makaron penne - 250g
Kiełbasa chorizo - 225g pikantnego chorizo
Czerwona cebula - sztuk 1
Suszone płatki chili - 1 łyżeczka
Czerwone wino - 200ml
2 ząbki czosnku
Pomidory z puszki - 100g
Olej
Parmezan (Grana Padano) w kawałku, w DUŻEJ ilości - nikt nie obiecywał, że będzie to danie fit ;)
Jak już zgromadzimy składniki i uda nam się przy tym nie wypić wina przeznaczonego do sosu to dalej idzie już z górki ;)
Posiekaną cebulkę wrzucam na rozgrzany olej wraz z 1 łyżeczką płatków chili i podsmażam przez ok 2 minuty, mieszając bo płatki lubią się przypalać.Następnie wrzucam pokrojoną w półksiężyce kiełbasę i smażę jakieś 5 minut, tak, żeby nie zdążyła zrobić się chrupiąca. Na koniec dodaję czerwone wino 200ml, pomidory z puszki 100g, 2 posiekane lub przeciśnięte ząbki czosnku i doprowadzam do wrzenia. Potem już na małym ogniu gotuje jakieś 20-30 min, w zależności od tego czy wolimy gęsty czy rzadki sos.
Posiekaną cebulkę wrzucam na rozgrzany olej wraz z 1 łyżeczką płatków chili i podsmażam przez ok 2 minuty, mieszając bo płatki lubią się przypalać.Następnie wrzucam pokrojoną w półksiężyce kiełbasę i smażę jakieś 5 minut, tak, żeby nie zdążyła zrobić się chrupiąca. Na koniec dodaję czerwone wino 200ml, pomidory z puszki 100g, 2 posiekane lub przeciśnięte ząbki czosnku i doprowadzam do wrzenia. Potem już na małym ogniu gotuje jakieś 20-30 min, w zależności od tego czy wolimy gęsty czy rzadki sos.
Ugotowany makaron mieszam z połową sosu i jak już wspomniałam, jemy go z DUŻĄ ilością świeżo startego parmezanu ( grana padano) -jak mamy dobry dzień to do takiego obiadu potrafimy zjeść nawet 200g sera - i pozostawię to bez komentarza :D
Smacznego!
Następnego dnia dogotowuję makaron a pozostałą część sosu odgrzewam na odrobinie pomidorów i czerwonego wina.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz