czwartek, 28 maja 2015

W 80 dni do wakacji - dzień 1

Witajcie!

Za mną pierwszy dzień wyzwania W 80 dni do wakacji. Poniżej znajdziecie jadłospis na cały dzień oraz trening. Mam nadzieję, że skorzystacie. Zapraszam!

Dzień zaczynam dosyć wcześnie, bo o 5.15 dlatego rozbudzić się pomaga mi szklanka wody z imbirem i cytryną. Przypomnę Wam krótko, że ta mikstura pozwala pozbyć się z organizmu toksyn, poprawia nasz metabolizm, układ odpornościowy i daje niezłego kopa energetycznego. Więcej o właściwościach tego napoju oraz jak go przygotować znajdziecie w poście Jak dobrze zacząć dzień!
Tak właśnie rozpoczął się mój 1 dzień wyzwania.
Następnie poranna fit przekąska, (90-110 kcal) gdyż jak pamiętacie w ciągu tygodnia nie jadam śniadań w domu. Dzisiaj był to wafel ryżowy z łyżeczką masła orzechowego domowej roboty (przepis).

Posiłki
Śniadanie (400-480 kcal): kromka ciemnego pieczywa z tuńczykiem i żółtym serem oraz herbata ziołowa (bratek z pokrzywą), 

Przerwa na kawę: duża kawa z łyżeczką syropu z agawy i odrobiną mleka oraz 1 pełnoziarniste ciasteczko Digestive;

Drugie śniadanie (24-320 kcal): sałatka jarzynowa i szklanka wody (sałatka jarzynowa: ugotowana duża marchewka, ugotowany średni ziemniak, dwa jajka na twardo, dwa małe ogórki kiszone - wszystko pokroić w kostkę, doprawić solą i pieprzem. Podawać z sosem jogurtowym - 3 łyżeczki naturalnego jogurtu wymieszane z połową łyżeczki majonezu);

Lunch (160-240 kcal): makaron z krewetkami w wersji fit (przepis), który został mi z obiadu dnia poprzedniego (pół szklanki ugotowanego makaronu z pełnoziarnistej mąki durum, 5 krewetek, łyżka Grana Padano, kilka kropel oliwy) ; 

Obiad (480-560 kcal): 3 placki ziemniaczane z białym serem (przepis);



Dzisiejszy trening: 45 minut na bieżni (5 minut szybkiego marszu na rozgrzewkę, 35 minut interwałów - 1 minuta biegu na przemian z 1 minutą szybkiego marszu, 5 minut szybkiego marszu na zakończenie treningu) + krótkie rozciąganie po zejściu z bieżni. 


Posumowanie: Poza wymienionymi, wypiłam pewnie dodatkowo około litra wody niegazowanej. Ogólnie dzień uważam za udany choć obawiam się, że trochę przekroczyłam wyznaczoną liczbę kalorii (przypominam, że jest to 1500-1600 kcal dziennie). Muszę dokładniej sprawdzać wagę i kaloryczność produktów. Porcja sałatki jarzynowej była zdecydowanie za duża, należało zmniejszyć o połowę ilość marchewki i jajka na twardo.
To chyba tyle z uwag. Cieszę się, że pierwszy dzień za mną i już nie mogę się doczekać na kolejne! To co, walczysz ze mną? :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz