35 dzień wyzwania W 80 dni do wakacji. Czas leci niesamowicie. To już prawie połowa a efekty marne. Mam nadzieję, że zmiana diety spowoduje widoczne rezultaty już wkrótce. Jak
na razie sporo entuzjazmu i chęci chociaż odczuwam zmęczenie J Ale nie poddaje się, walczę!
Posiłki:
Trening: Dzisiaj dopadły
mnie naprawdę ciężkie zakwasy, wiec był dzień odpoczynku od ćwiczeń.
Podsumowanie: Dostałam
pierwsze uwagi od Karoliny, co do posiłków z pierwszych dwóch dni tego
tygodnia. Jest kilka niedociągnięć więc będę się poprawiać. I wiecie co? Nie
byłam wczoraj głodna J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz