Dzisiaj niedziela i 4 dzień wyzwania W 80 dni do wakacji :) Jak mi poszło? Przekonajcie się sami.
Poranek rozpoczęłam od świeżo wyciśniętego soku z jednej cytryny. Następnie szklanka wody i kawa - niesłodzona.
Śniadanie (400-480 kcal): Ze względu na niedzielę, na naszym stole zawitało angielskie śniadanie, to taka nasza mała tradycja :) 2 plastry grillowanego boczku tylnego, 4 łyżki fasolki w sosie pomidorowym, 3 smażone pieczarki oraz kromka pieczywa lnianego z dodatkiem komosy ryżowej.
Kolacja (ok. 200 kcal): 2 kromki pieczywa lnianego z dodatkiem komosy ryżowej, posmarowane cienko masłem, pół pomidora, plasterek wędliny domowej roboty, sól, pieprz, szczypiorek plus do picia melisa.
Dzisiejszy trening: brak. Jedyną formą ruchu były zakupy.
Dodatki: Woda niegazowana.
Podsumowanie: Dzisiaj liczba kalorii powinna się zgadzać. Co prawda obiad mógł odrobinę przekroczyć założenia to w ogólnym rozrachunku było ok. Dalej dość mocno odczuwam głód. Brak treningu spowodowany zakwasami i niedzielnym lenistwem.
To co, jutro poniedziałek i jedziemy dalej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz