W raz z rozpoczęciem weekendy jak zwykle nadrabiam zaległości. Dzisiaj podsumowanie czwartku, czyli 71 dnia wyzwania.
Posiłki:
Trening: dzisiaj siłownia czyli "leg day"! Ćwiczenia siłowe a potem interwały na bieżni. Było super :)
Podsumowanie: Kolejny dzień ze zmniejszoną ilością węglowodanów. Czuję się dobrze, także to chyba był dobry ruch. Zobaczymy jak efekty. Trening bardzo udany, z bieżni ledwo zeszłam :)
Do jutra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz